W tak zwanym międzyczasie Habsterskiego odwiedził Mikołaj, który obdarował go półmetrowym kabanosem. Rudzielec, jak to Rudzielec zadowolony, jednak swoją zdobycz zjadł dopiero po 15minutach paradowania ze swoim prezentem po domu.
Dodatkowo dostał puszkę z Applawsa, która ma służyć za wypełnienie Konga.
W ramach prezentów sprawiłam sobie na Mikołaja książki z wydawnictwa Galaktyka, ponieważ była u nich promocja -50% i -25%, a że był dodruk interesujących mnie książek, to żal było nie skorzystać.
W bucie znalazłam również inną książkę, na którą polowałam, więc książek mam pod dostatkiem.
Dodatkowo musimy pochwalić się, że udało nam się wygrać przysmaki w konkursie na Facebooku. No co mam powiedzieć, Habsiu z jedzenia jest zawsze zadowolony.
Z mniej przyjemnych rzeczy, to Rudzielec zaliczył kąpiel. Nie jest to jego ulubione zajęcie, ale za smaczka i drapanko z mizianiem podczas szorowania jakoś daje radę.
W sumie ja pracuję, a Habs się obija i śpi na łóżku. Coraz mniej przejmuje się, że ja wstaje. Kiedyś nawet wstawał razem ze mną, teraz mogę tylko sobie popatrzeć, jak moje złotko śpi i chrapie zajmując przy tym połowę łóżka ;)
Wszystkim czytelnikom bloga, pragniemy z Habsterskim złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Życzymy Wam spokojnych i radosnych chwil w gronie najbliższych oraz bogatego Gwiazdora.
Wesołych!
OdpowiedzUsuńJa też skorzystałam z tej promocji,a jaka radość. Napisz potem czy książka o karmach jest warta uwagi ;)
jaki Kabanos, no prezent pierwsza klasa, a jakie szczęście u psa! I gratulujemy wygranej :)
Książka już przeczytana, zrobię o niej osobną notkę na blogu, bo uważam, że jest warta uwagi.
UsuńJaki kabanos ;_;
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Najbiedniejszy Habusek.. pod prysznicem. Ta mina mówi sama za siebie, aż mi się go żal zrobiło XD
My także Wesołych świąt wszystkim!
Pozdrawiamy!
Taaak, mina jest bezbłędna, ale jak go szoruję, to sam się nadstawia za jeszcze. Poza ty, zawsze dostaje jakieś smaki za to, że grzecznie stoi, więc nie jest z nim tak źle ;)
UsuńJaki długaśny kabanos :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś niedługo muszę uzupełnić swoją psią biblioteczkę, na razie jest tyle książek i jeszcze się waham które wybrać.
Wesołych i spokojnych świąt!
Pozdrawiam,
poprostuzuzia.blogspot.com
Ja też ma całkiem sporą swoją psią biblioteczkę, ale jakoś zawsze brakuje mi czasu na przeczytanie książek, a nie lubię czytać jednej pozycji przez 3 miesiące. Teraz mam chwilę i czytam już 2 książkę, więc powoli do przodu.
UsuńGdzie udało Ci się dorwać TAKIEGO kabanosa! :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, odpoczynku po szykowaniu ;)
Kupiłam go w sklepie zoologicznym u mnie w mieście :)
UsuńDziękujemy! Również życzymy Wesołych Świąt :D Jaki wielki kabanos, moja Abi też zawsze paraduje po domu ze zdobyczą w pyszczku i wszystkim się chwali zanim ją zje :)
OdpowiedzUsuńOjj tak, runda honorowa musu być ;)
UsuńHabsiu ten kabanos to szczyt marzeń niejednego psiaka!
OdpowiedzUsuńDziękuje za śliczne życzenia!
Życzę Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!
Pozdrawiamy
Ola i Baddy
Kabanos świetny, ja kiedyś też go kupiłam Emetowi ale jak dla mnie za szybko go zjadł :D.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak przeczytasz książkę o karmach dla zwierząt, jestem ciekawa czy warto bo tytuł przyciąga uwagę :).
Wesołych Świąt! Mam nadzieję, że niedługo zobaczymy się na spacerku, bo my ostatnio zapomnieliśmy się pojawić.
Tak, kabanos został szybko spałaszowany. Książka już przeczytana, więc w najbliższym czasie pojawi się post na blogu o niej :) A co do spaceru, to my zawsze jesteśmy jak najbardziej za.
UsuńDziękujemy i również życzymy Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńH&F
jaimojaspanielka.blogspot.com
Świetny kabanos, psiak na pewno miał dużo frajdy w jego konsumowaniu. Dziękujemy i także życzymy Wesołych Świąt! Pozdrawiam+ obserwuję to adres do mojego bloga http://pusia-i-ja.blogspot.com/ Jestem tu pierwszy raz,a le na pewno będę wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńRównież wesołych świąt, bardzo ciekawy blog będę tu tez częstszym gościem.
OdpowiedzUsuńSuper piesio, pozdro ;)
OdpowiedzUsuń